Mężczyzna (Matthew Broderick) cierpiący na zaniki pamięci wraz z wujkiem (Alan Alda) chorym na Alzheimera i miłością z czasów szkolnych (Virginia Madsen) postanawia wyruszyć w podróż mającą przywrócić dawną pamięć i wspomnienia.
To mógł być całkiem przyjemny obraz o odnajdywaniu siebie i odbudowie kontaktów z rodziną. Niestety, z powodu braku konsekwencji i próbie uatrakcyjnienia historii na siłę, otrzymaliśmy historię z obiecującym początkiem, która banalizuje się z każdą sceną. Trochę szkoda, ale w takiej formie ten film nie jest wart...
Film bardzo średni i ciężko go nazwać komedią. Podstarzały Alan Alda miast rozśmieszać wywoływał współczucie.