Loki zobaczył swoja " przyszłość" i zapytał tylko o powrót. Było to najważniejsze pytanie ale dlaczego nie pytał więcej ? Dlaczego zginął itd

Fajnie byłoby zobaczyć jego reakcję na fakt, że brat go pomścił odcinając głowę jego oprawcy

Strasznie to spłycasz.. dopiero 3 odcinki miały premierę. Zresztą, Loki to taka postać po której nigdy nie można się niczego spodziewać. Osądy w stronę "bóg psikusów, co prawda zabił trochę ludzi, ale tego nie lubił... To jest dla mnie wręcz niesmaczne. Rozumiem jakiś motyw odkupienia, Loki kajający się za grzechy i wpierający teraz tych dobrych, ale wersja, że był dobry (zabijał choć nie lubił) mi nie pasuje." zostaw na koniec pierwszego sezonu albo najlepiej serialu.

może spłycam, a Ty i tak nie zrozumiałeś. nie osądzam lokiego tylko Agenta (i scenarzystę). loki to sku... zły człowiek (bóg?), a agent (scenarzysta) to debil
ps. przepraszam za "Ty i tak nie zrozumiałeś" ale to Ty przyjąłeś ton osądzający i normatywny ("Strasznie to spłycasz")

Scenarzystka to w istocie beztalencie i to z m9inimalntm doświadczeniem. Ale ma właściwą płeć i kolor.

Aj aj aj! Jakby miał niewłaściwą płeć i kolor to naturalnie scenariusz był by perłą na miarę Nobla.
PPS,-ależ jesteś prymitywem...

Idź sobie projektować rzeczywistość gdzie indziej.

Ale nie odpowiedziałeś, biały macho lepiej by to zrobił?

Podpowiadam: jego komentarz sugerował, że scenarzystka nie została wybrana na podstawie doświadczenia i umiejętności, a na podstawie innych atrybutów, które nie powinny mieć znaczenia przy wyborze.

Dramatycznie Marvel obniżył loty, zatrudnia scenarzystow, reżyserów, showrunnerow którzy nie maja ŻADNYCH , serio, żadnych dokonań, żadnego doświadczenia, wyłącznie odpowiednia płeć, orientacje, kolor itp.

Dlatego też MCU zalicza powolny zjazd drogą, którą wyznaczył segment komiksowy. Infinity War był ostatnim przyzwoitym blockbusterem. A sytuacja z C19 tylko ten proces przyspieszyła.

Masz racje, komiksy Marvela i nie tylko, umarły. Spuścizna Stana Lee, Kirby’ego i in zaprzepaszczona. A oni wypuszczają takie łajna jak New Warriors, United States of Cpt America…. I masz racje z Infinity War. Ostatni ich niezły, wręcz dobry film.

Mysz może zapomnieć o powtórzeniu sukcesu IW/Endgame. Mnie ciekawi już tylko Dr Strange. ale bez ciśnienia.

Ten serial wykracza daleko poza przyjętą ludzką moralność. Przecież Mobius to urzędnik organizacji która (prawdopodobnie) działa poza czasem, która ma gdzieś moralność, etykę itd, oni po prostu kontrolują świętą linię czasu (przynajmniej tak mówią). Życie nie ma dla nich żadnej wartości i znaczenia, więc ciężko z perspektywy praw ziemskich oceniać słowa Mobiusa o Lokim.

Akurat Mobius jak najbardziej ma moralność

Przecież z gruntu ci ludzkie, to zwykli ziemscy ludzie ze swoją zwykłą ziemską moralnością.

Moralność jest boska i płynie od Odyna kobieto.

:D :D :D :D :D

Tego co kojarzę to w mcu loki robi raczej za antybohatera. Nie tłumaczyli jego ataku na nowy Jork wpływem thanosa i kamienia nieskończoności?

Tłumaczyli. Poza tym Loki od Thora 2 do Infinity War przechodził przemianę w stronę dobrego bohatera.

Czarna Wdowa zabijała na rozkaz, inwigilowała i nie pytała czy ktoś był dobry czy zły.

Hulk niszczył całe miasta, bo "Hulk smash"...no też tam były kobiety, dzieci, niemowlęta.

Zimowy żołnierz... chyba nie trzeba komentować.

Deth Pool szczegolnie się nie zastanawiał, a wręcz spektakularne śmierci go bawiły.

Wolverine w swoich mrocznych chwilach nie cenił ludzkiego życia

Quck Silver... no to już pracę magisterską można napisać.

Scarlett Witch...może nie zabijała, ale zniewoliła tysiące ludzi i uczyniła z ich życia psychiczne piekło.

Jakby pomyśleć dłużej to znajdziesz ich więcej...

Czy loki jest złoczyńcą, czy tylko postrzega się jako złoczyńcę, bo w głębi serca jest dobry, a jedynie zdradza, bo boi się odrzucenia i z potrzeby miłości sam się krzywdzi i krzywdzi innych, nim oni zdążą go skrzywdzić?

Loki to postać fikcyjna i w dodatku jest zły, to jaki jest przewidział twórca.
Ej, a na jaki zawód na jakim uniwerku na poziomie studiów magisterskich mogę się zapisać żeby pisać o superbohaterach? Tylko nie antropologię kulturową bo to nuda.

Komiksy możesz robić po rysownictwie. Właściwie i bez rysownictwa możesz, jeśli masz talent i pomysł. Na forum nie musisz mieć wykształcenia, by pisać o superbohaterach, wystarczy mieć wiedzę.

Loki nie jest postacią w pełni fikcyjną. Loki jest postacią powstałą na podstawie mitologicznego boga psikusów z mitologii nordyckiej. Jego postać nie jest zła. Jest złożona. Gdzie masz jasno określone, że Loki jest zły? Loki to antybohater. Podstawą jego ambicji jest utopia i szczęśliwe królestwo z nim na czele. Do tego został wychowany, tak został nauczony, to mu obiecano... i co? I mu to odebrano, gdy pojawił się "lepszy" syn. Bo on jest tylko adoptowany... I próbuje sobie udowodnić, walcząc z wszystkimi wokół by udowodnić sobie, że jest bardziej wartościowy niż zużyta zabawka, którą wyrzucili, gdy się znudziła. Paradoksalnie rani ludzi tylko dlatego, że obawia się sam zostać zraniony. Czy to opis złego człowieka?

No tak, mój błąd, pomyliłem mitologię z fikcją. A praca magisterska to chyba tylko z wykształceniem zawodowym jest związana o ile kojarzę. I masz rację - ten nazistowski duch Hitlera niesie za sobą niezwykle romantyczną utopię. Nawet lubił zwierzątka, i jaki wrażliwy na sztukę, biedaczysko też bał się tylko odrzucenia :) Rozumiem co masz na myśli i w sumie 100% popieram. Mao - nierozumiany dzielny intelektualista, Stalin - zraniony przez bliskich biedny, chorowity chłopak z ubogiej wsi. Dobre chłopaki, tak trzymać :D

Z początku cię nie skojarzyłam i potraktowałam poważnie. Teraz już pamiętam i aż dziwię się, że nie atakujesz swoim drugim kontem, aby się poprzeć i może jeszcze ze sobą poromansować. Szkoda czasu na trolla piszącego z fałszywego konta.

No tak, odniosłem się do tych bzdur które piszesz i jak zawsze zatkało Twój trolling, pewnie nawet nie wiesz co odpisać :)
Troll oskarża mnie o trolling, ale widzę że nie wychodzisz z formy, trollujesz już nawet pod Lokim.
Przypominam po raz już nasty, że nie mam drugiego konta, to niezgodne z regulaminem. A pod Zenkiem, bo do tej dyskusji nawiązujesz, strasznie słaby ten Twój trolling. Pogrążałaś się zwyczajnie podczas rozmowy z niemal każdym z kim zaczęłaś, co nie znaczy że to multikonta Kobieto. Mogłabyś się chociaż merytorycznie odnosić do argumentów dla uwiarygodnienia trollingu, czy cokolwiek, bo inaczej to tylko gra na czas.
A przy okazji Twój czas zdaje się być bezcenny i raczej nie ma żadnej wartości - wnoszę po Twoim spamie.

Wiem, po prostu nie warto. Proszę do mnie nie pisać.. już przy okazji twojego ulubionego dzieła filmowego "Zenka" miałam nadzieję nie rozmawiać z tobą więcej, więc znajdź sobie kogoś innego do prześladowania.

Kto tu prześladuje ludzi spamerko? :D Większość się po prostu poddaje bo być może nie chce im się tracić czasu, którego wyraźnie Ty masz za dużo.

Czego nie potrafisz zrozumieć, że nie chcę mieć z tobą kontaktu? Uznaj się za oficjalnie zablokowanego i nie zaczepiaj mnie.

Nie zaczepiam tylko zwyczajnie nie zgadzam się z Twoją opinią pod tym serialem. Z tego co widzę aż nazbyt słusznie zauważyłem, że Twoje romantyzowanie godnych potępienia w odniesieniu do naszej powszechnej kultury postaw i zachowań to słaba sprawa i zwyczajnie zabrakło Ci argumentów.

Ale napisałam jasno, że nie chce mieć z tobą nic wspólnego. Proszę do mnie nie pisać. Nie życzę sobie tego. Proszę nie wyszukiwać moich komentarzy i odzywać się do mnie z pogardą tylko dlatego, że nie jestem fanką disco polo i uważam, że wiele osób podziela moją opinię. Proszę mnie zostawić w spokoju. Czy to trudne do zrozumienia?

O ile pamiętam rozmawialiśmy jeden raz, pod jednym filmem, jakiś rok temu, więc nie snuj mi tu dziwnych paranoi skoro teraz rozmawiamy drugi raz, w dodatku o innym serialu i unikasz tematu który sama poruszyłaś. Gdybym Cię jeszcze jakkolwiek obraził pod zenkiem, lol :D

Argumentów mam sporo, ale nie dla ciebie i nie dla osoby, która nie zna mitologii, komiksów, a jedynie opiera się na serialu czy filmach na ich podstawie. Możesz nazwać to "brakiem argumentów", ale ja po prostu sobie nie życzę prześladowania z twojej strony.

No tak, jak wcześniej, nikt na niczym się nie zna poza Tobą. Nie spodziewałem się, że naszła Cię jakaś paranoja - przypominam, rozmawialiśmy 1 raz, rok temu.

Raz wystarczył. Ty i twoje fałszywe konto w postaci koleżanki z setką Hindusów za znajomych na FB spamowaliście moje konto po 10 wiadomości dziennie przez dobrze 3-4 dni. Jeden raz wystarczył i było to 4 miesiące temu. Teraz znowu mnie zaczepiasz i ciągle robisz to samo. Mimo moich próźb o zaprzestanie zaczepiania mnie, ty ciągle piszesz, z roszczeniami kontaktu, którego sobie nie życzę i usilnie próbujesz mnie obrazić lub zdyskredytować. Czego nie potrafisz zrozumieć, że jesteś tak męczącą i nachalną osobą, która nie potrafi kulturalnie rozmawiać, że nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. Znowu przez kilka dni będziesz mnie maltretował słownie, bo ty musisz się kogoś uczepić i trollolować. Odwal się. Daj mi spokój. Zrozum, że jesteś niechciany w kontaktach ze mną i gdyby była taka możliwość to był cię normalnie zablokowała. Nie mogę, a bardzo był chciała. Uszanuj więc moją wolę i daj mi spokój. Posłuchaj sobie o majteczkach w kropeczkach i białych misiach i znajdź sobie ludzi do towarzystwa, nie wymyślaj ich i nie twórz fikcyjnych kont, aby przyklaskiwać własnym wypowiedziom. Opanuj się, jak ktoś nie chce mieć z tobą kontaktu to nie wpychaj się tej osobie na siłę. Odczep się.

Jeszcze raz, choć już przez to przechodziliśmy jak wcześniej coś sobie ubzdurałaś - nie mam żadnego innego konta, to całkiem spore forum i podobnie jak ja rozmawiałaś z wieloma różnymi ludźmi, którym z tego co pamiętam spamowałaś oraz odpisywałaś na absolutnie wszystko co gdziekolwiek napisali, przy okazji z niesamowitymi błędami, od konstrukcji zdań po błędy w logice i faktach, więc nic dziwnego, że ludzie żywo reagowali na Twój trolling. Z tego co pokazuje skrypt forum filmweb było to rok temu, jest info "rok", polecam sprawdzić - da się.

(link do dyskusji w razie wątpliwości: https://www.filmweb.pl/film/Zenek-2020-829225/discussion/Żen... )

Nie zaczepiam Cię Kobieto, pozwoliłem sobie drugi raz nie zgodzić się z Twoim zdaniem pośród dziesiątek komentarzy na które odpisuje raz na jakiś czas. Ten romantyzujący zbrodnie bełkot zapewne zgodnie z Twoimi oczekiwaniami mnie do tego skłonił, więc pretensje, że ludzie reagują na to co piszesz na forum to nie do ludzi - taki jest rozumiem Twój cel.
A przy okazji, to Ty zaczepiłaś mnie, i zaczęłaś odpisywać pod każdym moim komentarzem, nie ja. Sprawdź.

Czego nie rozumiesz? Nie czytam twoich wypowiedzi, bo nie mam ochoty na kontakt z tobą. Jesteś stalkerem. Inaczej tego nie da się nazwać. Odczep się ode mnie.

Sprawdź definicję stalkera. Z tego co pamiętam to Ty stalkujesz jakichś bogu ducha winnych ludzi szukając ich po mediach społecznościowych i oczerniając na forum filmweb, tak za pamięcią bo sama przed chwilą nawet przytoczyłaś jedną taką sytuację stalkerko.

Sprawdziłam i to ty zaczepiasz na tym forum mnie. Wpierw zostałeś zignorowany, więc pononowiłeś atak. Odwal się.

Sprawdź jeszcze raz, Ty zaczęłaś, odpisując po 2 komentarze na niemal każdą moją (i nie tylko moją) odpowiedź, stąd straszny spam na forum zenka. Odczep się ode mnie Kobieto, zajmij się swoim życiem.

Ogarnij się. Pierwsza twoja zaczepka do mnie to było coś o t, że Odyn jest moralnością?O_o no mitologia nordycka leży u ciebie pod zdechłym psem...skoro Odyn jest "moralnością"...ani on moralny, ani sprawiedliwy, ani uczciwy. Odyn wyłupił sobie oko, aby poznać wszechwiedzę, a ona nie daje ani mądrości, ani moralności, ani sprawiedliwości. Wiedząc wszystko wcale nie jesteś lepszym człowiekiem, po prostu wiesz więcej od innych...ale nie ma co tego tłumaczyć osobie, której wiedzą i fakty nie interesują w obliczu chęci prześladowania i za wszelką cenę udowodnienia niekompetencji rozmówcy. Wtedy cię zignorowałaś, bo na głupoty nie zwykłam odpisywać (teraz sobie zaprzeczamy, bo na twoją głupotę reaguję, choć nie powinnam). Potem zacząłeś coś bredzić o studiowaniu pisania o komiksach i pomyślałam, że jesteś jakimś tezynastolatkiem, któremu odpiszę, z grzeczności, ale nie popatrzyłam na awatara i nick, więc popełniłam wierutny błąd odpowiedzi. Ty zaczepiłeś mnie, kilkakrotnie. Jak nie dostałeś odpowiedzi za pierwszym razem, zaatakowałeś drugi. Jesteś dla mnie zaburzony psychicznie, bo nie pierwszy raz po prostu mnie trollujesz,nachalnie pisząc, choć wielokrotnie prosiłam o zaprzestanie. Nie potrafisz uszanować mojej woli. Jesteś po prostu jak pasożyt i przypuszczam, że nie jestem jedyna. Zapewne jest wielu ludzi, którzy w ten sposób się na ciebie nacieli. Aż dziw, że po każdej twojej wypowiedzi nie piszesz od razu że swojego drugiego fikcyjnego konta, dziewczyny z setką Hindusów w znajomych. Nie pamiętasz hasła, czy może już je zlikwidowałeś? Albo boisz się, bo zostałeś przeze mnie przyłapany? Nie ważne. Niepotrzebnie w ogóle odpisuję.

Powielam swoje roszczenie. Przestań do mnie wypisywać natrętny trollu. Odczep się ode mnie!


Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że zignorujesz moją prośbę i będziesz kontynuował swoje wywody o niewinności, choć ciągle powiększ schemat.

Nie chcę się za bardzo wtrącać, bo z Panią magdaxd miałam nieprzyjemność polemizować, ale podrzucam ciekawy artykuł. Niemniej nie odpowiadam za jego rzetelność:

https://www.animatedtimes.com/how-did-loki-get-from-being-a-supervillain-to-bein g-a-good-guy-in-the-comics/

I może jeszcze to:

https://www.vulture.com/article/loki-mcu-timeline-marvel-series.html

Widzisz, ty postrzegasz go tylko przez to co zrobił, natomiast "agent" postrzega go przez to nim motywowało. Loki nie był typowym złolem zabijającym dla samej przyjemności z zabijania. To był leszczyk, który zawsze był w cieniu swojego brata. Gość z kompleksami. Krzywdził innych po to żeby samemu czuć się lepszym.

Z perspektywy agenta, który regularnie anihiluje całe uniwersa, bo ktoś na rozdrożu skręcił w prawo zamiast w lewo, to Thanos był leszczem, bo zabił tylko pół wszechświata, a Loki to drobny rozrabiaka. W pierwszym odcinku randomowy agent zabija człowieka, bo ten nie wziął bilecika w kolejce. Taka jest moralność świata, do którego trafiamy. W tym świecie "dobre" jest wszystko co zgodne z ustaloną linią czasu, a "złe" wszystko co od niej odbiega. O tym między innymi rozmawiają wersje Lokiego, że nawet jak próbują się zmienić, to efekt jest tylko taki, że zostają wyeliminowani razem z całym uniwersum, które powstało w wyniku tej zmiany. Dowiadujemy się podczas przesłuchania, że wytyczonym celem Lokiego było bycie przeszkodą, którą inni pokonują, aby osiągnąć najlepsze wersje siebie. W warunkach braku wolnej woli, a takie tutaj zostały stworzone, rozpatrywanie moralności zachowań, jest bez sensu. Ile wersji Lokiego nie zaatakowało Nowego Yorku i w związku z tym oni, razem z całą linią czasową zostali wyeliminowani? Ile z tych uniwersów własnoręcznie wyeliminował nasz agent? Czy dziwnym jest, że ktoś, kto ma "na sumieniu" całe wszechświaty nie przejmuje się śmiercią jakiejś małej garstki ludzi w jednym małym uniwersum? Całość można rozpatrywać też szerzej w kontekście fikcji i popkultury - filmy o superbohaterach zawsze mają "wielkiego złego", którego nasz bohater pokonuje. Taka jest konwencja, a nawet mówi się, że film o superbohaterach jest tylko tak dobry, jak pokazany złoczyńca. Złoczyńca jest więc tutaj niezbędny do tego, aby superbohater mógł stać się superbohaterem czy pokonać swoje słabości i stać się lepszą wersją siebie. Kiedy agent mówi, że nie widzi Lokiego jako złoczyńcy, daje oglądającemu znać, że w tej historii, to nie Loki jest złoczyńcą, a właśnie superbohaterem, że to będzie opowieść o tym jak Loki pokonuje swoje słabości jak fundalentalna niezdolność do zaufania innym, żeby stać się lepszą wersją siebie.